Przejdź do głównej treści

Opłata adiacencka – co to jest, kiedy się ją płaci i jak się od niej odwołać? Wszystko, co musisz wiedzieć w 2025 roku

22 październik, 2025

Gdy gmina wzywa do zapłaty – historia pewnego wezwania

„Myślałem, że to pomyłka” – opowiada pan Marek z okolic Warszawy. „Sprzedałem część działki, wszystko było zgodne z prawem, a kilka miesięcy później dostałem pismo z urzędu: Decyzja o ustaleniu opłaty adiacenckiej – do zapłaty 48 tysięcy złotych. Nie miałem pojęcia, że coś takiego istnieje”.

Pan Marek nie jest wyjątkiem. Każdego roku tysiące właścicieli nieruchomości w Polsce zderza się z tajemniczo brzmiącym pojęciem „opłata adiacencka”. Część z nich płaci bez słowa, inni próbują się odwoływać. Ale niewielu rozumie, skąd ten obowiązek się bierze i w jakich sytuacjach faktycznie jest uzasadniony.

Dziś przyjrzymy się dokładnie temu, czym jest opłata adiacencka, kiedy może zostać naliczona, jak ją oblicza gmina i w jakich przypadkach warto się bronić.

Czym właściwie jest opłata adiacencka?

Opłata adiacencka to rodzaj daniny publicznoprawnej, pobieranej przez gminę w sytuacjach, gdy wartość nieruchomości wzrosła w wyniku działań niezależnych od właściciela – np. w efekcie:

  • podziału działki,

  • scalenia i ponownego podziału gruntów,

  • budowy urządzeń infrastruktury technicznej (drogi, wodociągi, kanalizacja, gazociągi, linie energetyczne).

Podstawą prawną jest ustawa o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 1997 r., nr 115, poz. 741 z późn. zm.), konkretnie artykuły 143–148.

Innymi słowy: jeśli wartość Twojej działki wzrosła dzięki inwestycjom sfinansowanym przez gminę lub w wyniku formalnego podziału, to gmina ma prawo domagać się części z tego wzrostu w postaci opłaty adiacenckiej.

Skąd się bierze obowiązek zapłaty?

W teorii opłata adiacencka nie jest karą ani podatkiem. To forma współfinansowania infrastruktury, z której właściciel czerpie korzyści.
Wyobraźmy sobie, że jeszcze kilka lat temu działka przy polnej drodze była niemal bezwartościowa. Teraz gmina wybudowała asfalt, kanalizację i oświetlenie. Wartość działki skoczyła z 150 zł/m² do 350 zł/m². Według ustawy, gmina może pobrać maksymalnie 50% różnicy w wartości – właśnie w postaci opłaty adiacenckiej.

Kiedy gmina może naliczyć opłatę adiacencką?

Opłata adiacencka nie jest automatyczna – może zostać nałożona tylko wtedy, gdy:

  1. rada gminy wcześniej podjęła uchwałę określającą stawkę procentową opłaty (zwykle od 10 do 50%),

  2. zostało przeprowadzone postępowanie administracyjne z udziałem właściciela,

  3. rzeczoznawca majątkowy wycenił wartość nieruchomości przed i po zmianie.

W praktyce mamy trzy główne przypadki:

1. Po podziale działki

Jeśli właściciel dokonuje podziału nieruchomości (np. dzieli jedną dużą działkę na kilka mniejszych), a wskutek tego wartość całej nieruchomości rośnie – gmina może naliczyć opłatę adiacencką.
Zazwyczaj dzieje się to w momencie, gdy właściciel sprzeda przynajmniej jedną z nowo wydzielonych działek.

2. Po scałeniu i ponownym podziale

Rzadziej spotykana sytuacja – dotyczy dużych terenów, które zostały scalone (np. kilka działek należących do różnych osób), a potem podzielone w inny sposób. Jeśli wartość nowych działek wzrosła – opłata jest należna.

3. Po wybudowaniu infrastruktury technicznej

To najczęstszy przypadek. Gmina lub spółka komunalna buduje nową drogę, kanalizację lub wodociąg. Działki, które wcześniej były praktycznie bez wartości, nagle zyskują na atrakcyjności. Po zakończeniu inwestycji gmina może – w ciągu 3 lat – naliczyć opłatę adiacencką.

Jak gmina ustala wysokość opłaty?

Wysokość opłaty adiacenckiej jest obliczana na podstawie operatu szacunkowego sporządzonego przez rzeczoznawcę majątkowego.
To on ustala dwie wartości:

  • wartość nieruchomości przed zmianą,

  • wartość nieruchomości po zmianie.

Różnica pomiędzy tymi wartościami jest podstawą naliczenia opłaty. Następnie urząd gminy stosuje procent określony uchwałą rady gminy – od 10% do 50%.

Przykład:

Przed budową kanalizacji wartość działki wynosiła 150 000 zł.
Po budowie – 220 000 zł.
Wzrost wartości = 70 000 zł.
Uchwała rady gminy przewiduje 25% opłaty adiacenckiej.
Wysokość opłaty: 17 500 zł.

Czy gmina zawsze może ją naliczyć?

Nie. Opłata adiacencka może być naliczona tylko wtedy, gdy:

  • rada gminy uchwaliła stawkę przed dokonaniem podziału lub zakończeniem inwestycji,

  • wzrost wartości został potwierdzony przez operat rzeczoznawcy,

  • decyzja została wydana w ciągu 3 lat od zakończenia inwestycji lub podziału,

  • inwestycja była finansowana lub współfinansowana przez gminę.

Jeśli któregokolwiek z tych warunków brakuje – decyzja o ustaleniu opłaty może być uchylona w trybie odwołania.

Kiedy można się odwołać?

Właściciel nieruchomości ma prawo odwołać się od decyzji w terminie 14 dni od jej doręczenia.
Odwołanie składa się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) za pośrednictwem wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.

Najczęstsze podstawy odwołań to:

  • błędnie określona wartość nieruchomości przez rzeczoznawcę,

  • brak obowiązującej uchwały rady gminy,

  • przekroczenie trzyletniego terminu,

  • nieprawidłowe ustalenie momentu wzrostu wartości.

W razie niepowodzenia w SKO można dalej złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a następnie – ewentualnie – do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).

Ile wynosi opłata adiacencka?

To zależy od uchwały rady gminy. Przepisy ogólne mówią o maksymalnej stawce 50% wzrostu wartości nieruchomości.

W praktyce w Polsce:

  • w małych gminach stawki wynoszą 10–20%,

  • w dużych miastach – 25–35%,

  • tylko wyjątkowo sięgają 40–50%.

Warto pamiętać, że każda gmina ustala stawkę indywidualnie, a jej zmiana wymaga nowej uchwały rady.

Kiedy opłata adiacencka nie przysługuje?

Nie każdy wzrost wartości nieruchomości powoduje obowiązek zapłaty. Opłata nie przysługuje m.in. gdy:

  • infrastruktura została zbudowana przez dewelopera, nie gminę,

  • od wybudowania drogi lub kanalizacji minęły ponad 3 lata,

  • gmina nie miała uchwały określającej stawkę,

  • inwestycja nie spowodowała realnego wzrostu wartości działki,

  • nie doszło do podziału nieruchomości na wniosek właściciela.

Czy można rozłożyć opłatę na raty lub umorzyć?

Tak. Zgodnie z art. 148 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami, w uzasadnionych przypadkach (np. trudna sytuacja finansowa), rada gminy może rozłożyć opłatę na raty lub nawet ją umorzyć.

Wymaga to jednak wniosku właściciela, złożonego przed upływem terminu płatności, oraz udokumentowania sytuacji finansowej.

Opłata adiacencka a sprzedaż nieruchomości

Często pojawia się pytanie: czy przy sprzedaży działki nowy właściciel musi zapłacić opłatę adiacencką, jeśli decyzja jeszcze nie zapadła?
Odpowiedź: tak, jeśli decyzja zostanie wydana po sprzedaży, obowiązek przechodzi na nowego właściciela.

Dlatego przy transakcjach warto sprawdzić w urzędzie gminy, czy dla danego terenu nie została wydana lub planowana decyzja o naliczeniu opłaty.

Dlaczego opłata adiacencka budzi tyle emocji?

Dla wielu właścicieli to szok – gmina wybudowała drogę, a oni zamiast cieszyć się z podniesienia wartości działki, otrzymują rachunek na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W dodatku opłata pojawia się często z opóźnieniem, nawet dwa lata po zakończeniu inwestycji, gdy właściciel już zapomniał o całej sprawie.

Część samorządów stosuje ją konsekwentnie (np. Warszawa, Wrocław, Poznań), inne prawie wcale.
To sprawia, że system wydaje się niesprawiedliwy – dwóch sąsiadów z tej samej ulicy może być potraktowanych zupełnie inaczej, tylko dlatego, że w jednej gminie obowiązuje uchwała, a w innej nie.

Jak przygotować się na opłatę adiacencką?

Sprawdź uchwały rady gminy – czy w Twojej gminie obowiązuje stawka opłaty i w jakiej wysokości.

Monitoruj inwestycje infrastrukturalne – jeśli gmina planuje budowę drogi, kanalizacji czy wodociągu, może to oznaczać potencjalny wzrost wartości działki.

Zachowaj dokumentację wartości nieruchomości – przydatne, jeśli będziesz chciał się odwołać od decyzji.

Zasięgnij opinii rzeczoznawcy – niezależna wycena może wykazać, że wzrost wartości jest niższy niż twierdzi gmina.

Nie czekaj do ostatniej chwili – jeśli wiesz, że inwestycja się zakończyła, możesz z wyprzedzeniem wystąpić o wyjaśnienia w urzędzie.

Opłata adiacencka a przyszłość rynku nieruchomości

Eksperci są zgodni: opłata adiacencka pozostanie w polskim systemie prawnym, ale wymaga doprecyzowania.
W praktyce bywa narzędziem fiskalnym dla gmin, które chcą poprawić budżet, zamiast instrumentem sprawiedliwego dzielenia kosztów infrastruktury.

Ministerstwo Rozwoju zapowiadało w 2024 roku analizę skutków i uproszczenie procedur, ale jak dotąd brak konkretów.
Wielu prawników postuluje wprowadzenie jednolitej stawki krajowej (np. 20%) i ograniczenie dowolności interpretacyjnej samorządów.

Podsumowanie – co warto zapamiętać?

  • Opłata adiacencka dotyczy wzrostu wartości nieruchomości spowodowanego działaniami gminy lub podziałem działki.

  • Maksymalna stawka to 50% różnicy wartości.

  • Gmina musi mieć uchwałę określającą stawkę i przeprowadzić wycenę rzeczoznawcy.

  • Można się odwołać do SKO i sądu administracyjnego.

  • Warto monitorować inwestycje lokalne i uchwały rady gminy.